Skip to main content

Właściwa perspektywa

Właściwa perspektywa, tak naprawdę odnosi się odpowiedniej ilości wykonanych transakcji. W tradingu nie można bowiem wyciągać poprawnych wniosków na podstawie zbyt małej lub zbyt dużej ilości transakcji. Zbyt mała ilość transakcji jest całkowicie niewystarczająca do oceny skuteczności naszej strategii, a także powoduje wykrzywienie spojrzenia na system transakcyjny jakim się posługujemy. Tak samo jak na podstawie kilku dni deszczowych lub słonecznych nie możemy ocenić jaki będzie cały rok, tak samo na podstawie kilku zawartych transakcji nie możemy stwierdzić niczego co dotyczy skuteczności naszej strategii. Pokazywanie na grupach społecznościowych pojedynczych zagrań możemy więc śmiało traktować z przymrużeniem oka, ponieważ poza chwilowym przeżywaniem emocji nie mają one żadnego strategicznego znaczenia.

Jeśli więc chcemy mówić o jakiejkolwiek skuteczności to nawet z matematycznego punktu widzenia należy ją rozpatrywać w określonej skali transakcji. Przykładowo, jeśli wykonaliśmy na rynku 10 zagrań tą samą metodą inwestycyjną, to w takiej skali możemy określić jedynie hipotetyczną skuteczność naszej strategii. Jeśli jest to 20 lub 30 transakcji, to zawsze należy zaznaczyć do jakiej skali się odnosimy. Jeśli wynik ten jest powtarzalny co każdą taką serię zagrań to możemy wówczas zyskać pewność potencjału naszego systemu, ale na wnioski o faktycznej skuteczności jest jeszcze za wcześnie.

W przypadku prezentowania zbyt dużej ilości transakcji spotykamy się z kolejnym problemem, ponieważ nadmierna ilość transakcji wygładza wyniki do takiego stopnia, że umykają nam rozmaitego rodzaju anomalia z jakimi możemy spotkać się w tradingu. Do takich przykładów należą okresy stagnacji systemu transakcyjnego czy nawet drawdown. Oba te czynniki zostają niejako zasypane danymi pochodzącymi z rynku przez co nasza krzywa kapitału zostaje ściśnięta do takiego stopnia, że wiele osób nie dostrzega istotnych cech własnego systemu transakcyjnego. Przykładowo wchodząc w posiadanie strategii, która posiada historyczne statystyki za ostanie 5 lub nawet 10 lat może umknąć naszej uwadze fakt, że system ten nie zarabiał np. przez 2 lata.

I chociaż krzywa kapitału pokazuje zyski to jednak są to zyski w tak odległej perspektywie, że wątpliwe jest aby ktoś czekał 10 lat na powtórzenie tych samych lub podobnych rezultatów. Innymi słowy nadmiar transakcji uniemożliwia weryfikację systemu transakcyjnego, planowanie a tym samym skuteczny trading. Wyobraźcie sobie system, który zarabia w skali 10 lat nawet kilkaset procent, lecz przez pół roku otwieracie transakcje, które notorycznie tracą lub przez kilka lat system jest w stagnacji. Nie trudno się domyśleć jaki to ma wpływ na psychikę Tradera, zwłaszcza, że z punktu widzenia psychologii wytrzymanie tego okresu równa się z cudem.

Na poniższym screenie kolorem zielonym zaznaczyłem najdłuższe okresy stagnacji przykładowej strategii. I chociaż widzimy, że krzywa kapitału pnie sie do góry to jednak strategia ta ani nie traciła, ani nie zarabiała przez bagatela 4 lata!

nadmiar danych stagnacja2

Biorąc pod uwagę wszystko cośmy sobie dotychczas powiedzieli postawmy jedno zasadnicze pytanie. Jaka jest więc właściwa perspektywa dla naszego tradingu? Otóż na podstawie wieloletnich badań oraz zdobytego doświadczenia mogę śmiało powiedzieć, że jest to przedział 100 transakcji. Przynajmniej na poczatku należy posługiwać się tym przedziałem. Liczba ta ma taką zaletę, że wpisuje się w statystyczny system pomiarów oraz umożliwia wyliczenie podstawowych wskaźników skuteczności.

Nie tylko to jest tutaj istotne. Przede wszystkim jest to perspektywa podlegająca weryfikacji, rozliczeń strategii oraz dalszego planowania. Jeśli nasz trading nabierze bardziej dojrzałych kolorów, wówczas można przyjąć roczną perspektywę, ale nie mniejszą jak 100 transakcji. Przedział ten uwzględniana bowiem zmieniającą się strukturę rynku co daje nam gwarancję, że system jakim się posługujemy nie jest dopasowany np. do danych historycznych.

Pierwsza seria strat sugeruje zatem, że mamy do czynienia ze zmianą struktury danych napływających na rynek i należy być na tyle elastycznym aby móc dokonać odpowiednich zmian strategii i optymalizacji jej zasad pod kątem zachodzących zmian. Straty te powinny zatem informować nas o okresowych anomaliach rynku, skokach zmienności, odmiennym środowisku a nie błędach transakcyjnych. Tą kwestię należy jasno rozróźnić.Aby jednak było to możliwe należy wyzbyć się poczucia winy i zrozumieć że straty i porażki to nie to samo! Straty w przeciwieństwie do błędów są naturalną częścią tradingu i należy je zaakceptować w takiej formie w jakiej są. W tej perspektywie nasz trading poniekąd przypomina domino, gdzie każdy element układanki ma swoje znaczenie i bez niego cały system zwyczajnie nie zadziała.

autor: Dariusz Kaniewski
  • Kliknięć: 988