Dywergencja
Dywergencje działają w oparciu o podstawowe założenia impetu na rynku. Aby to stało się jaśniejsze trzeba zrozumieć na czym polega ów impet oraz czym charakteryzuje się jego zachowanie. Abstrahując od wzorów matematycznych na impet, w oparciu o które zostały zbudowane oscylatory możemy powiedzieć, że chodzi o tempo w jakim następuje zmiana ceny, ale nie różnice cenowe. Dodatkowo zależność ta silenie jest związana z trendem. Jeżeli cena np. wzrasta o 100 pipsów w ciągu jednego dnia to jest to inna sytuacja rynkowa aniżeli miałaby tak samo wzrosnąć o tyle samo pipsów w ciągu 10 dni. Mówimy zatem o prędkości rynku w danym okresie czasowym. Innymi słowy czym szybciej rynek rośnie lub spada z tym większym impetem mamy do czynienia. Jest to oczywiście ogólne wyjaśnienie i choć wiele nam mówi to trzeba jeszcze sobie kilka rzeczy dopowiedzieć.
Otóż w praktyce analiza impetu może polegać na obserwacji poszczególnych świec. Mogą to być świece dzienne, tygodniowe, minutowe, dowolne. Jeżeli rynkowe momentum rośnie lub spada w sekwencji 3, 5, 14 pipsów na każdą kolejna świecę to jest to wzrost lub spadek z większą siłą aniżeli np. 2,3,5 pipsów. Dokonując takiej obserwacji możemy zauważyć że np. w trendzie wzrostowym może to być przykładowa sekwencja 6, 10, 16 co może wskazywać na silne momentum lub 6, 8, 11. To właśnie w tym drugim przypadku znajdziemy odpowiedź. Pomimo że nadal mamy rynek rosnący ponieważ każda następująca świeca zamyka się powyżej poprzedniej to jednak impet tego momentum słabnie. Właśnie wtedy na wskaźniku impetu (oscylatorze) będziemy mieli odczyt spadkowy pomimo tego że rynek nadal jest w trendzie wzrostowym. W przypadku momentum spadkowego będzie oczywiście odwrotnie.
Analiza impetu rynku nie ogranicza się tylko do obserwacji świec, jedna po drugiej. Co prawda jest to ważna praktyka z punktu widzenia skalpinu, ale w Price Action takiej analizie poddaje się szczyty i dołki. Im mocniejsze są wybicia poszczególnych ekstremów, z tym większym impetem mamy do czynienia. Im mniejsze są te wybicia, tym bardziej impet słabnie nawet jeżeli ciągle mamy zachowany kierunek trendu. Oscylator, który jest wskaźnikiem impetu będzie skierowany wówczas w przeciwnym kierunku i otrzymamy tzw. dywergencję. Poniżej możemy zobaczyć przykładowy wykres przedstawiający trend opadający wraz z naniesiona siłą impetu dla momentum spadkowego.
Warto tutaj jednak zwrócić uwagę na to aby nasza analiza nie opierała się na pierwszej lepszej dywergencji tylko była poprzedzona szerszym kontekstem rynku. Przede wszystkim chodzi o to ażeby uwzględnić większa liczbę dołków i szczytów i dopiero na tej podstawie określić impet rynku. Dwa lub trzy dołki może jeszcze o niczym nie świadczyć, a wręcz przeciwnie, może dawać wiele fałszywych sygnałów. Przykład takiej błędnej analizy mamy na poniższym screenie, gdzie zostały zaznaczone dwie dywergencje w jednym trendzie.
Jak widzimy powyżej, pomimo że impet się wypłaszczył a później spadał, cena nadal była w trendzie wzrostowym. Jeżeli jednak znacznie rozszerzymy nasze spojrzenie nie tylko na cały wykres, ale także na szerszy odczyt oscylatora to wskaźnik impetu okazuje się wskaźnikiem wyprzedzającym i może nas poinformować o potencjalnej zmianie kierunku rynku. I tak poniżej możemy zobaczyć sytuacje kiedy mieliśmy do czynienia z trendem wzrostowym. Jednakże szczyty oscylatora jednoznacznie były coraz niższe co jednoznacznie świadczyło o słabnącym impecie. Cena najpierw wzrastała, osiągnęła swoje maksimum i zawróciła. Maksimum trendu - pkt 2 na oscylatorze jest znacznie niżej od poprzedzającego maksimum z początku trendu - pkt. 1. Natomiast pkt. 3 oznacza już całkowite odwrócenie kierunku ceny.
Warto tutaj zauważyć, że chociaż dywergencje standardowo stosuje się do badania siły trendów, można je także sukcesywnie wykorzystywać w skalpingu do prowadzenia pozycji lub w tradingu krótkoterminowym jako sygnał do otwierania transakcji. Nie bada się wówczas całego kontekstu rynku tylko poszczególne formacje cenowe. Osoby które są zainteresowane dywergencjami mogą bacznie przyjrzeć się formacji podwójnego szczytu oraz podwójnego dna. W powiązaniu z dywergencją wygląda to tak jak na poniższym screenie.
Mam nadzieję że to wyczerpująco wyjaśnia podstawowe kwestie działania oscylatorów. Do tego dochodzą pewne trudności takie jak cena która wchodzi do okresu i cena która wypada z okresu. Jezeli jest to np. świeca o ponadprzeciętnych rozmiarach to wypadniecie jej z pomiaru powoduje wiele fałszywych sygnałów. Dlatego tez polecam oscylator RSI który ma za zadanie wygładzenie sztucznych wąchań oscylatora i w pewnym sensie jest najbardziej odpowiedni do obserwowania dywergencji....
Autor: Dariusz Kaniewski
- Kliknięć: 1710